Wielkimi krokami zbliżał się "Australia Day" czyli Dzień Australii. No i wkońcu przyszedł i poszedł sobie w bardzo deszczowym nastroju. Pomimo tego jest to dzień w którym wszyscy się cieszą, bawią i imprezują razem, głównie na plaży. W tym roku wygląda to troszkę inaczej, jest bardzomokro bo mamy porę monsunową i niesamowicie leje. No i ogólnie odwołali imprezę, słyszałam że może ją przełoż na inny dzień ale przy tych deszczach jakoś w to wątpię.
Święto jak to święto, zazwyczaj obchodzi się je z radością, jednak w Australii wielu ludziom nie jest do śmiechu. Dzień Australii przypomina nie tylko o tym jak Europejczycy przybyli do Australii, ale przypomina o masakrze jaka się odbyła na tych ziemiach. Jest to Dzień Żałoby dla Aborygenów.
Ilustracja Matt Golding - znalezione w internecie |
Black War - Czarna Wojna
Był to konflikt pomiędzy Brytyjskimi kolonistami a Aborygenami tasmańskimi. Miał on miejsce na Ziemi van Diemena (obecnie jest to Tasmania) na początku XIX wieku. Konflikt - to delikatne określenie tego co się wtedy tam wydarzyło. Dokonano praktycznie całkowitej zagłady rdzennych mieszkańców tych ziem. Do całkowitej zagłady przyczyniły się również choroby zakaźne na które Aborygeni nie mieli odporności. Niewielkie grupy przeżyły Czarną Wojnę. Ich potomkowie żyją do dzisiaj i deklarują swoje aborygeńsko-tasmańskie pochodzenie. Jednak wiele ich języków oraz wiedza na temat ich kultury zniknęła w momencie ich eksterminacji.
4 ostatnich Aborygenów Tasmańskich, Truganini siedzi po prawej |
Oto kilka ważniejszych bitew na kontynencie Australijskim:
1. Pinjarra (28 październik 1834) - Gubernator James Stirling z 25 ludźmi rozbił grupę Aborygenów z ludu Binjareb. Była to grupa liczącą około 60-80 mężczyzn, kobiet i dzieci. Europejczycy byli uzbrojemi w broń palną, Aborygeni w dzidy i "woomera" służące do wzmocnienia rzutu dzidą. Według różnych źródeł zginęło 15-20 Aborygenów, Europejczycy ponieśli niewielką porażkę, bowiem mieli zaledwie 2 rannych.
2. Waterloo Creek (26 styczeń 1838) - Major James Nunn wraz z 2 sierżantami i 12 szeregowcami z Policji Konnej stoczył walkę z ludem Kamilaroi. Nunn ścigał ich za zamordowanie kilku osób. Pierwsi zaatakowali Aborygeni z zaskoczenia uderzając na obóz białych. Jeden zołnierz został raniony dzidą, zaś kilku Aborygenów poległo od kul. Aborygeni rzucili się do ucieczki. Scigający ich biali dotarli do potoku Waterloo Creek, gdzie miało miejsce drugie starcie. Nie ma pewności co dokładnie nastąpiło. Prawdopodobnie doszło do masakry - zginęło kilkudziesięciu Aborygenów.
3. W 1874 roku gupa Kaytetye zaatakowała posterunek policji zabijając 2 ludzi i raniąc jednego. W odpowiedzi wielka obława policji pod wodzą Samuela Gasona doprowadziła do śmierci ok. 90 Aborygenów.
4. Pomiędzy 1878 a 1884 obronę przeciw białym organizowało wojownicze plemię Kalkadoon. Swą taktykę opierali na partyzantce - szybkie rajdy i błyskawiczny odwrót. Jednak we wrzesniu 1884 wydali otwartą bitwę białym. Koło Mount Isa na Battle Mountain ok. 600 Aborygenów zaszarżowało z dzidami przeciwko policji i osadnikom uzbrojonym w nowoczesne karabiny, co zakończyło się masakrą na Aborygenach. Ponoć zginęło nawet 200 tubylców. Bitwa zakończyła zorganizowany opór Kalkadoonów. Łącznie w latach 1878-1884 zginęło ok. 900 Aborygenów.
Truganini - ostatnia Aborygenka Tasmańska czystej krwi |
Formalnie nigdy nie nastapiło wypowiedzenie wojny, w związku z czym są duże rozbieżności
w datach rozpoczęcia i zakończenia konfliktu. Niektóre źródła jako datę rozpoczęcia konfliktu podają rok 1803, w którym miało miejsce założenie pierwszej stałej osady przez kolonistów. Walki przebiegały głównie w latach 20. XIX wieku i ten okres jest najczęściej określany mianem "Czarnej Wojny". Termin ten jest równie stosowany w odniesieniu do innych, późniejszych konfliktów między Europejskimi kolonistami, a Australijskimi Aborygenami na kontynencie Australijskim.
Konflikt wygasł na początku lat 30. Pozostałych przy życiu Aborygenów przesiedlono na Wyspę Flindersa.
W lutym 1830 roku, rząd zaoferował nagrodę
w wysokości £5 dla osoby dorosłej i £2 dla dziecka,
za schwytanie żywego Aborygena.
W dniu 20 sierpnia 1830 roku urząd gubernatora
wydał wyjaśnienie, że nagrody były przeznaczone tylko dla
złapanych Aborygenów, jednak dla takich którzy nie
sprawiali problemów. Ci któzy uciekali nie otrzymali
nagrody. W późniejszych zarządzeniach można było przeczytać,
iż każdy kto dopuści się ataku na tubylców zostanie osądzony i ukarany.
Aborygeni tasmańscy
Jest to rdzenna ludność Tasmani. Aborygeni dotarli na połączoną wtedy z kontynentem Tasmanię
10 tysięcy lat temu. W momencie przybycia do brzegów Tasmani Europejczyków ich liczba ludności wynosiła od 5-10 tysięcy. Ostatnią prawdziwą Aborygenką tasmańską była Truganini, która zmarła w Hobart w 1876 roku.
Black Line - Czarna Linia
W tym samym roku, gubernator wezwał każdego mężczyznę sprawnego fizycznie, skazanego lub wolnego aby utworzyli "ludzki łańcuch" znany później jako "Black Line" aby poszerzyć obszar.
Wyglądało to jak na polowaniu, ponad 1000 żołnierzy i cywilów uzbrojonych szło na południe i wschód kilka tygodni aby odciąć przesmyk na Półwyspie Tasmana łączący Tasman Peninsula z resztą wyspy. Doprowadziło to do sytuacji w której Aborygeni żyli razem na półwyspie.
Podczas tych wydarzeń kilku plemionom udało się uniknąć schwytania, jednak Aborygeni byli wstrząśnięci rozmiarem tej kampanii przeciwko nim i to spowodowało iz byli gotowi poddać się i przenieść się na Wyspę Flindersa.
W tym samym roku, gubernator Arthur wezwał każdego pełnosprawnej kolonista męskiej, skazanego lub wolne, tworząc ludzki łańcuch, później znany jako Black Line, aby wykonać sweep obszaru. Jak w polowanie, ponad 1000 żołnierzy i cywilów uzbrojonych [2] przetoczyły rozliczanych dzielnic, przeprowadzka na południe i wschód od kilku tygodni w próbie Corral Aborygenów na Półwyspie Tasmana poprzez odcięcie Eaglehawk Neck, przesmyk łączący Tasman Peninsula reszcie wyspy. Arthur przeznaczone mają Aborygeni żyją razem na półwyspie, gdzie mogą zachować swoją kulturę i język.Rząd i historyków uważa czarnej linii się być nadmiernie kosztowne działania. To był nieudany zdobyc więcej niż kilku Aborygenów. Nawet plemiona udało się uniknąć schwytania podczas tych wydarzeń, byli wstrząśnięci rozmiarem kampanii przeciwko nim, a ten przyniósł je do pozycji, w której byli gotowi poddać się George Augustus Robinson i przejść do Flinders Island.
Dzieci tubylców (Aborygenów) były traktowane jako najtańsza siła robocza. Porywano je i separowano pod pozoer wpajania im europejskich wartości i nawyków pracy, co oznaczało przyuczenie do służby kolonistom. W 1939 roku Wspólnota Brytyjska wydatkowała 1 funta na Aborygena, 42 funty na białego mieszkańca Australii i 10 tysięcy funtów na uposażenie gubernatora. Proceder który rozwinął swoj skrzydła po II wojnie światowej uzasadniano ratowanie dzieci zaniedbanych, szantażowano nieletnie matki wyrokami za niemoralne prowadzenie się, zabierano ich dzieci do szpitala, po czym mówiono ich rodzicom, że zmarły. Samym ofiarom tej akcji nie ujawniono ich tożsamości.
Wszystko odbywało się przy akceptacji większości społeczeństwa, organizacji społecznych i kościołów. Przecież rodziny zastępcze stwarzały porwanym dzieciom szansę na znalezienie się w świecie białego człowieka. Nie przejmowano się zbytno kestią podnoszenia prawa brytyjskiego na terenie Wspólnoty.Aborygenie nie mieli statusu obywateli, ale podlegali poborowi do wojska.
Z wielu informacji wynika, że dla wielu dzieci to, co z nimi robiono było z początku fascynującą przygodą, której długotrwałe konsekwencje ujawniły się dopiero po latach.
Dopiero w 1967 roku utworzono Federalne Biuro do spraw Aborygenów. W 1972 roku wprowadzono zasadę samostanowienia i aborygeńskie rozdzielone rodziny mogły zacząć korzystać z usług prawnych.
Dzielnice w miastach, które zamieszkują Aborygeninie należą do najmodniejszych i nie są uważane za bezpieczne. Z kolei ogromne tereny wewnątrz kontynentu, gdzie tubylcy usiłują żyć w izolacji od świata, który zderzył się z ich światem zaledwie dwieście lat temu, są praktycznie niedostępne dla białego człowieka. Przejazd przez te tereny jest możliwy tylko za zgodą odpowiedniego urzędu, po złożeniu właściwego uzasadnienia.
Plakat wydany na Ziemi van Diemena (dzisiejsza Tasmania) podczas Czarnej Wojny ilustrujący zasadę gubernatora Davey'a przyjaźni i równej sprawiedliwości wobec tubylców i kolonistów. |
Wszystko odbywało się przy akceptacji większości społeczeństwa, organizacji społecznych i kościołów. Przecież rodziny zastępcze stwarzały porwanym dzieciom szansę na znalezienie się w świecie białego człowieka. Nie przejmowano się zbytno kestią podnoszenia prawa brytyjskiego na terenie Wspólnoty.Aborygenie nie mieli statusu obywateli, ale podlegali poborowi do wojska.
Z wielu informacji wynika, że dla wielu dzieci to, co z nimi robiono było z początku fascynującą przygodą, której długotrwałe konsekwencje ujawniły się dopiero po latach.
Dopiero w 1967 roku utworzono Federalne Biuro do spraw Aborygenów. W 1972 roku wprowadzono zasadę samostanowienia i aborygeńskie rozdzielone rodziny mogły zacząć korzystać z usług prawnych.
Dzielnice w miastach, które zamieszkują Aborygeninie należą do najmodniejszych i nie są uważane za bezpieczne. Z kolei ogromne tereny wewnątrz kontynentu, gdzie tubylcy usiłują żyć w izolacji od świata, który zderzył się z ich światem zaledwie dwieście lat temu, są praktycznie niedostępne dla białego człowieka. Przejazd przez te tereny jest możliwy tylko za zgodą odpowiedniego urzędu, po złożeniu właściwego uzasadnienia.
Oto kilka ważniejszych bitew na kontynencie Australijskim:
1. Pinjarra (28 październik 1834) - Gubernator James Stirling z 25 ludźmi rozbił grupę Aborygenów z ludu Binjareb. Była to grupa liczącą około 60-80 mężczyzn, kobiet i dzieci. Europejczycy byli uzbrojemi w broń palną, Aborygeni w dzidy i "woomera" służące do wzmocnienia rzutu dzidą. Według różnych źródeł zginęło 15-20 Aborygenów, Europejczycy ponieśli niewielką porażkę, bowiem mieli zaledwie 2 rannych.
2. Waterloo Creek (26 styczeń 1838) - Major James Nunn wraz z 2 sierżantami i 12 szeregowcami z Policji Konnej stoczył walkę z ludem Kamilaroi. Nunn ścigał ich za zamordowanie kilku osób. Pierwsi zaatakowali Aborygeni z zaskoczenia uderzając na obóz białych. Jeden zołnierz został raniony dzidą, zaś kilku Aborygenów poległo od kul. Aborygeni rzucili się do ucieczki. Scigający ich biali dotarli do potoku Waterloo Creek, gdzie miało miejsce drugie starcie. Nie ma pewności co dokładnie nastąpiło. Prawdopodobnie doszło do masakry - zginęło kilkudziesięciu Aborygenów.
3. W 1874 roku gupa Kaytetye zaatakowała posterunek policji zabijając 2 ludzi i raniąc jednego. W odpowiedzi wielka obława policji pod wodzą Samuela Gasona doprowadziła do śmierci ok. 90 Aborygenów.
4. Pomiędzy 1878 a 1884 obronę przeciw białym organizowało wojownicze plemię Kalkadoon. Swą taktykę opierali na partyzantce - szybkie rajdy i błyskawiczny odwrót. Jednak we wrzesniu 1884 wydali otwartą bitwę białym. Koło Mount Isa na Battle Mountain ok. 600 Aborygenów zaszarżowało z dzidami przeciwko policji i osadnikom uzbrojonym w nowoczesne karabiny, co zakończyło się masakrą na Aborygenach. Ponoć zginęło nawet 200 tubylców. Bitwa zakończyła zorganizowany opór Kalkadoonów. Łącznie w latach 1878-1884 zginęło ok. 900 Aborygenów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz