środa, 27 lutego 2013

I & I Part 6 - Australijskie szkolnictwo


W ostatnim czasie moje posty pojawiają się rzadziej, jest to spowodowane dużą zmianą u nas, bowiem udało mi sie dostać pracę i na pisanie na blogu mam mniej czasu, głównie popołudniami lub w weekendy. Tak, nawet w takiej małej mieścinie jak Yeppoon udało się dostać pracę, jak to mówią do odważnych świat należy, a że nie posiadam prawie tutaj jakiegokolwiek doświadczenia to co mi się trafiło i tak jest super. Zazwyczaj na emigracji nie znając nikogo pierwsze nasze zajęcia jakie się nam trafiają to praca w kuchni, w hotelach, sprzątanie, roznoszenie gazet itp. Mi właśnie udało się dorwać takie fajne sprzątanko, codziennie w godzinach które mi bardzo odpowiadają i zawsze zdążymy do szkoły z córcią i ja ją później zdąże odebrać, więc to jest WIEEEELKI sukces. Ogólnie tutaj (w Australii) pracodawcy starają się iść ludziom na rękę, co jest dla mnie wielkim zaskoczeniem. Będę się starała poisać o tym co się dzieje w naszej okolicy tak często jak tylko czas mi na to będzie pozwalał.
Teraz przęjdę do dzisiejszego tematu który, podzielę na dwa posty bo jest dużo do napisania,
jest to temat "Szkolnictwo w Australii".
 
Krótko mówiąc, ile stanów tyle systemów edukacyjnych. Ten fenomen jest efektem kolonialnej przeszłości Australii. Z kolonii tworzyły się stany, stwarzano własne służby celne, własną armię i policję. Osobne parlamenty, które podejmowały różnorakie decyzje, m.in. dotyczące szkolnictwa, czy szerokości torów. Tak, tak, w każdym stanie tory mają różną szerokość, jedynie linie "narodowe" są wszędzie takie same.
 
W każdym stanie szkoła podstawowa i średnia to 12 lat nauki zakończonych maturą. Obecnie programy są we wszystkich stanach podobne, i zdając maturę np. w Queensland, nie ma się większych problemów z dostaniem się na uczelnię znajdującą się np. w Nowej Południowej Walii. Ten system przez lata się unifikował i nadal to robi (jak szerokość torów), z pożytkiem dla obywateli.
Rok szkolny w Australii rozpoczyna się pod koniec stycznia i trwa do połowy grudnia. Rok szkolny podzielony jest na 4 okresy, a kazdy z nich trwa 9, 10 lub 11 tygodni. Poprzedzielane sa one trzema dwutygodniowymi przerwami tzw. feriami.
Nauka jest obowiązkowa przez pierwszych 10 lat, czyli całą 7-letnią szkołę podstawową i 3 pierwsze lata szkoły średniej. Część uczniów szkół średnich końćzy swoją edukację na 10 klasie, idą wtedy do pracy, na bezrobocie, lub zaczynają robić jakieś kursy. Pozostali uczniowie któzy zdecydowali się kontynuować naukę mają przed sobą jeszcze dwie klasy (11 i 12) a następnie egzaminy końcowe czyli maturę. Są to jednoczesnie egzaminy na studia uniwersyteckie lub kursy w tzw. instytutach TAFE, które można nazwać kursami pomaturalnymi.
 
W szkolnictwie Australijskim możemy spotkać się ze szkołami państwowymi (czyli szkoły stanowe), kościelnymi (przewaznie sa to szkoły katolickie i anglikańskie, jednak Australia to kraj wielokulturowy i możemy tutaj znaleźć szkoły z każdej religii), oraz szkoły prywatne.
Z tego co mi wiadomo, to w przypadku szkół średnich (nie wiem jak jest ze szkołami podstawowymi w innych miastach w innych stanach) istnieje i obowiązuje rejonizacja. Niektórzy twierdzą, że w tym przypadku sztuka polega na tym, aby mieszkać w rejonie dobrego liceum.
 
Szkoły Podstawowe
 
Szkoła ta trwa 7 lat, zaczyna się ją w wieku 5-6 lat a kończy jako 12-13 latek.
W szkole podstawowej dziecko uczy się czytać, pisać i liczyć. W tym roku szkolnym sami na własnej skórze się przekonaliśmy jakie zachodzą zmiany w szkolnictwie i że ogromny nacisk kładzie się na czytanie. Każdego dnia czytamy, wszystko co się da czytamy. Ktoś napisał w jakiejś opinii, że wiedzę z innych bardziej konkretnych przedmiotów (historia, fizyka czy geografia) dzieci mają przypadkowo. Ja się z tym nie zgodzę, pewnie opinia miała swoje lata, jednak w szkołąch w Queensland w tym roku w 2 klasie dzieci mają dużą zmianę i nowość i sa to zajęcia właśnie z historii, a dokładny temat w pierwszym semestrze to: "Zmiany technologiczne".
Z tego co wiem z rozmowy z nauczycielami, dla nich jest to duża nowość, a dzieciaki sa zadowolone.
Pewne zagadnienia, są poruszane w formie bloków tematycznych tj. Społeczeństwo i Środowisko (SOSE), Nauki (Science), czy sztuka i muzyka. Dzieci robią różne projekty i w ten sposób poznają jak co funkcjonuje. Projekty te mogą zająć nawet kilka tygodni.  
Bardzo często można spotkać się z formą referowania i wystąpień publicznych.
Sporo zajęć prowadzonych jest przy użyciu komputerów.
 
W późniejszych klasach, dzieci będą się uczyć dodatkowego języka obcego. U nas w Queensland jak się nie mylę jest to 4 klasa. W większych miastach jak Brisbane, Sydney, Melbourne, Perth, Adelajda czy Darwin, jest pewnie większa możliwość wyboru pod względem języków europejskich. Jednak przeważają języki azjatyckie jak np. japoński.
 
Jeżeli chodzi o zajęcia z wychowania fizycznego, my nie możemy narzekać. Dziecko nasze jest bardzo zadowolone, bardzo wygimnastykowane, chętnie bierze udział w tych zajęciach jak i we wiosennych rozgrywkach Mini Olimpics.
Z tego co widzimy, to świetnie zorganizowane są różne konkursy sportowe, rozgrywki piłki nożnej, cały czas zachęca się tutaj do ruchu dzieciaki. Jest mnóstwo zajęć dodatkowych po szkole.
 
W szkole nie ma ocen, są za to świadectwa, wyglądające bardzo nieoficjalnie. Zawierają informacje na temat absencji ucznia, zadań domowych (czy oddawane regularnie czy nie), z każdego przedmiotu jest wystawiona ocena końcowa i dodatkowo jest ona umotywowana dokładnym opisem (opinią) nauczyciela.
Czytałam sporo informacji na temat szkolnictwa Australijskiego, i z wieloma opiniami się nie zgadzam które tam czytałam. Ludzie, którzy przybyli do Australii z Europy Centralnej i Wschodniej często narzekają na jakość tutejszych szkół, bowiem są oni przyzwyczajeni do "poważnej" i wymagającej podstawówki, wiele osób narzeka na niski poziom jak dzieci mają w szkołach.
Ja się z tym nie zgadzam. Na własnej skórze, a dokładnie na skórze naszego dziecko razem z nią przeżywamy i przechodzimy przez tutejsze szkolnictwo i nie mamy temu systemowi nic do zarzucenia. Faktem jest to, że dzieci w pierwszej klasie piszą literki jak im się podoba, jednak teraz w drugiej klasie jest większa dyscyplina, literki muszą być sore, mieścić się w liniach.
Poziom naszej szkoły jest bardzo dobry, wszyscy rodzice z którymi rozmawialiśmy o tej szkole bardzo ją chwalą i mówią że to najlepsza szkoła w okolicy.
 
Szkoła Średnia
 
Szkoła średnia to już poważniejsza sprawa, a dwie ostatnie klasy (11 i 12) to już całkowita powaga.
W szkole średniej uczniowe są oceniani co okres i na koniec roku. Dokumentację z ocenami rodzice otrzymują pocztą (przynajmniej u nas).
 
Oto w zarysie przykładowy program w szkole średniej:
 
ROK 8:
- Angielski i/lub ESL - cały rok
- Zdrowie i WF - cały rok
- Język obcy - cały rok
- Matematyka - cały rok
- Nauki (Science) - cały rok (mieszanka fizyki, chemii i biologii)
- Społeczeństwo i Środowisko - cały rok (mieszanka historii, geografii i nauki o społeczeństwie)
- Technologia - cały rok ( w tym obowiązkowo Informatyka)
- Sztuki - cały rok ( teatr, myzka - w tym gra na instrumencie, sztuki wizualne)
 
ROK 9:
- Angielski i/lub ESL - cały rok
- Zdrowie i WF - cały rok
- Język obcy - cały rok (kontynuacja wybranego w poprzedniej klasie)
- Matematyka - cały rok
- Nauki - cały rok
- Społeczeństwo i Środowisko - cały rok
- Technologia - cały rok (w tym nadal Informatyka)
- Sztuki - cały rok (wszystko jak poprzednio + nowy przedmiot Multimedia)
 
ROK 10:
 - Angielski i/lub ESL - cały rok (pojawia się nowy przedmiot do wyboru - Dziennikarstwo)
- Zdrowie i WF - cały rok
- Język obcy - można kontynuować ale nie jest to obowiązkowe
- Matematyka - cały rok
- Nauki - cały rok (pojawia się nowy przedmiot do wyboru - Nauki w Sporcie)
- Społeczeństwo i Środowisko - cały rok (do wyboru Studia Azjatycje, Wychowanie Obywatelskie,
  Teoria Wiedzy, Nauka o Pracy).
- Technologia - cały rok (jak poprzednio Informatyka, oraz Programowanie i Budowanie Stron
   Internetowych).
- Sztuki - cały rok (jak poprzednio Multimedia)
 
ROK 11:
 
GRUPA 1:
Przedmioty Humanistyczne, Sztuka, Przedmioty Społeczno- Kulturalne.
Obowiązkowo:
Język Angielski i/lub ESL - cały rok
Studia na temat Australii - pół roku
Co najmniej dwa półroczne moduły spośród niżej wymienionych:
Biznes, Ekonomia, Geografia, Handel, Historia Starożytna, Historia Współczesna, Hotelarstwo, Języki obce (Japoński, Chiński itp), Media, Muzyka, Pedagogika, Praca i społeczeństwo, Prawo, Projektowanie, Rozwój Personalny, Sztuki Wizualne, Teatr, Turystyka, Turystyka aktywan, Żywienie.
 
GRUPA 2:
Matematyka, Nauki, Technologia - obowiązkowo cały rok
Co najmnije trzy półroczne moduły spośród niżej wymienionych, ( w tym musi być co najmnije jeden moduł z matematyką):
Biologia, Chemia, Cyfrowe Tworzenie Obrazów, Ekologia, Elektronika, Elektronika Samochodowa, Fizyka, Informatyka, Księgowość, Matematyka, Matematyka dla Biznesu, Obróbka Drewna, Obróbka Metalu, Samochody, Technologia i Społeczeństwo, WF, Zdrowie i Rekreacja.
 
ROK 12:
 
W ostatniej klasie sytuacja się zagęszcza i spiętrza, bowiem uczeń musi wybrać nie tylko przedmioty, ale również sposób w jaki będzie oceniany, czyli: Egzamin Państwowy (niezalezny od szkoły), Ocena Państwowa lub Egzamin Szkolny (przeprowadzony przez własną szkołę). Uniwersytety generalnie wymagają Egzaminów Państwowych. Egzaminy Szkolne w porównaniu do Egzaminów Państwowych są łatwiejsze i wystraczają do szkończenia szkoły.
 
Opisze teraz drogę do Egzaminu Państwowego. Uczeń musi zrobić w sumie 10 modułów, ale co najmniej po 2 z każdej grupy. Są również inne warunki jak np. ile przedmiotów musi być całorocznych, a ile półrocznych itp. Dla wyjaśnienia - 1 moduł to przedmiot trwający pół roku.
 
GRUPA 1:
Przedmioty Humanistyczne - Sztuka, Przedmioty Społeczno-Kulturalne.
Co najmniej 2 Moduły do wyboru z poniższych:
Angielski i/lub ESL, Ekonomia, Geografia, Historia Australii, Muzyka z występem solo, Prawo, Polityka, Studia Klasyczne, Sztuki Wizualne, Teatr, Współczesna Historia Europy i kontunuacja języków obcych.
 
GRUPA 2:
Matematyka, Nauki, Technologia
Co najmniej 2 Moduły do wyboru z poniższych:
Biologia, Chemia, Geologia, Fizyka, Informatyka, Księgowość, Matematyka, Matematyka Specjalna, Metody Matematyczne, Nauka o Żywieniu.
 
Jak widać, idąc do szkoły średniej zaczyna się wybór swojej własnej kariery. Pierwsze 3 klasy są całkiem ogólne, "wyższa szkoła jazdy" zaczyna się w klasie 11 i ona właściwie pokazuje jak można kształtować swoją przyszłość kontynuując to w klasie 12. Przedmioty które się zdaje na maturze mają zasadniczy wpływ na to co można studiować na uniwersytecie.
Patrząc na tą drogę od końca, czyli no. chcąc studiować Inżynierię, trzeba zdawać na maturze matematykę, fizykę i chemię (w Polsce podobnie) i te przedmioty muszę się znaleźć w 11 i 12 klasie. Pierwsze 3 klasy uświadamiają uczniowi co może robić w późniejszych latach i jakich wyborów musi dokonać aby tą wybraną przez siebie drogą podążać. Wybierając przedmioty w klasach 11 i 12 nie ma za bardzo odwrotu w tym czego chcemy się uczyć.
Maturę tutaj zdaje się w wieku 17-18 lat, mlody człowiek (nastolatek) może być narażony na wiele rozterek, trudnych wyborów, jednak uważam, że drogi które czekają przed uczniem w szkole średniej nie są straszne. Bardzo precyzyjnie i jasno określają w jakim kierunku można się dalej udać i co robić. Zbyt duża swoboda w wieku szkolnym, może prowadzić do złych wyborów, lub po prostu do niczego. W Polskim systemie, uważam, że właśnie brakuje takiej konkretnej dyscypliny i pomocy w ukierunkowaniu uczniów na właściwą drogę.
 
Na podziw moga zasługiwać tutaj nauczyciele i kierownictwo szkół.
Pod ich dachem wykłada się wiele różnych przedmiotów, z których uczniowie wybierają to co im odpowiada. Właściwie nie istnieją spójne klasy, bo każdy uczeń może sobie wybrać inny zestaw przedmiotów i każdy chodzi własnymi drogami. Jak widać Australijskie programy nauczania w dwóch ostatnich klasach (11 i 12) są tak skonstruowane, żeby były przede wszystkim praktyczne i użyteczne. Mozna wybierać przedmioty typowo akademickie uznawane przez uniwersytety, albo bardziej praktyczne, przygotowujące do wyższej szkoły zawodowej.
 
My staramy się nie porównywać szkół tutejszych ze szkołami Polskimi, powodem moze być fakt iż ukończyliśmy nasze szkoły kilka lat temu i wiele się zmieniło i tutaj i w Polsce. Moja opinia mogłaby być mało obiektywana, więc wolę się wstrzymać z oceną tych szkół.
 
Jest napewno kilka rzeczy które mogą nas tutaj ( w Australii) zaskoczyć, m.in:
 
- Nauczyciel - to bardzo wysoko ceniony tu zawód, cieszący się olbrzymim zaufaniem Dobrze opłacany. Bardzo trudno jest się dostać na studia nauczucielskie, ale też nauczyciele nie stoją przed klasą i nie dyktują słowo w słowo swoich notatek lub podręcznika.
 
- W Australii nie uczą dużych ilości faktów, nauczyciele prowadzą zajęcia w taki sposób aby zrozumieć to co chcą nam przekazać np. jeśli uczą historii to tłumaczą różne mechanizmy rządzące dziejami.
 
- Na wszystkich przedmiotach (w szkołach średnich) pisze się eseje, w których trzeba wykazać się zrozumieniem tekstu i tematu. Należy samodzielnie szukać i znajdywać informacje w rozmaitych źródłach wiedzy, jednak samo opisanie czegoś nie wystracza. Pytania dotyczące tekstu wymagają porównywania, analizowania i przede wszystkim logicznego myślenia i spójnego argumentowania
a także przekonywania do swojej opinii. Na każdym kroku czuwa i pomaga nauczyciel, daje kolejne wskazówki. Nie daje to możliwości o ściąganiu gotowych wypracowań z interentu lub z książek.
 
- W Australijskiej szkole średniej zwraca się dużą uwagę na praktyczne zastosowanie chemii, fizyki i biologii. Uczą tutaj jakie prawa fizyki decydują o bezpieczeństwie na drodze, jak działa ksero, drukarka czy telewizor. Dzieci w szkole podstawowej ucza się takich praktycznych prostych rzeczy, robią różne eksperymenty, które dają im dużą satysfakcję i je cieszą. Uczą się m.in. jak gotuje się woda w czajniku, lub skąd się bierze woda w kranie, na jakiej zasadzie działa piekarnik lub zmywarka. W Polsce, z tego jak pamiętam moją naukę w szkole średniej, lekcje z chemii, fizyki czy biologii opierały się tylko na robieniu notatek i wykładach nauczycieli. W liceum nie było mowy o jakich kolwiek doświadczeniach. W Polsce również bardzo dużą wagę przykłada się do dokładnego opisu różnych zwierzaków, szkoły Australijskie tego nie wymagają, przynajmniej nie w takim stopniu jak Polskie. Mam na myśli budowa żaby, lub pantofelka itp. Szkoły w Australii są bogatsze, posiadają fundusze na wyposażenie sal laboratoryjnych i praktyczne ćwiczenia są podstawą nauki. Jest to również obowiązkowa część na maturze.
 
- Matematyka - do wyboru do koloru, zresztą wystarczy spojrzeć na tematy w modułach w 11 i 12 klasie. Można wybrać o czym chcemy się uczyć i w jakiej formie, jednych interesują pochodne funkcji trygonometrycznych, wektory a inni wolą matematykę w inwestycjach i biznesie. Na maturze obowiązkowe jest użycie kalkulatora graficznego. Wierzcie mi - to jest kombajn wśród kalkulatorów.
 
W Australii, najlepszy uczeń to taki, który wybiera matemtykę, fizykę i chemię. Jest dla tych uczniów mnóstwo różnych konkursów i olimpiad, jedym słowem duże możliwości poszerzania wiedzy. Dla humanistów, niestety jest takich możliwości mniej aczkolwiek i oni walczą o swoje.
Jednak jak wszedzie, absolwenci nauk społecznych mają większe problemy ze znalezieniem pracy niż ich rówieśnicy, którzy posiadają wiedzę z przedmiotów ścisłych.
 
JĘZYKI OBCE
 
Wiele osób twierdzi, że języki obce w Australii strasznie kuleją i jest to sponiwierana dziedzina wiedzy. Teoretycznie języki obce obowiązują przez całą szkołę podstawową (jakiś czas temu to zmieniono i od 4 klasy) i przez pierwsze 3 lata szkoły średniej. Nie kładzie się tutaj wystraczającego nacisku na kontynuację nauki języków obcych. Asutralijczycy raczej niechętnie ucza się języków obcych. Z jednej strony chwalą się, że i tak jest lepiejniż np. w USA. W Australii ok. 15% uczniów kontynuuje język obcy w klasie maturalnej, w USA jest to tylko 2%. W Australii bardzo popularny jest język japoński, jednak jest on bardzo trudny i wielu uczniów rezygnuje z kontynuacji nauki tego języka. Faktem jest, że nauczenie się japońskiego jest dla Australijczyka trudniejsze, niż nauczenie się języka niemieckiego, choćby z powodu japońskiego alfabetu, na którego opanowanie potrzeba sporo czasu.Jjednak jesli popatrzymy na to z perspektywy wyjazdu do tych krajów, to do Japoni mamy rzut beretem a do Niemiec to jakby nie patrzeć dla Australijczyka droga impreza, bo daleko i drogo. Dlatego nauka języków obcych jest czesto widziana jako "sztuka dla sztuki", a nie konieczność tak jak w Europie. Zresztą Australijczycy zawsze powiedzą, że język angielski jest super, każdy inny jest be...

 OCENY SZKOLNE

Oceny zawsze dla uczniów stanowią stres.
Podoba nam się tutejszy system oceniania i podejście nauczyciela do pracy ucznia.
Nauczyciele starają się być zawsze sprawiedliwi i traktować wszystkich równo.
 
- Nie ma czegoś takiego, że nauczyciel się na kogoś uwziął. Nauczyciel musi być obiektywny
  i sprawiedliwy wobec wszystkich. W klasach maturalnych wszystkie pisemne wypracowania z
  języka angielskiego oceniane są przez specjalne instytucje rządowe. Nawet wypowiedzi ustne
  (pomimo iż są mało popularne) są nagrywane na płyty i wysyłane do oceny.
 
- Jak wspomniałam wyżej odpowiedzi ustne to rzadkość i prawie czegoś takiego tutaj nie ma.
  Istnieją za to ustne prezentacje. Każdy wie na czym to polega, przygotowujemy w domciu
  przemówienie na zadany temat, a następnie trzeba je wygłsić przed klasą. Uczeń jest oceniany
  za mowę ciała, czyli czy patrzył tylko w jeden punkt czy utrzymywał kontakt wzrokowy z
  widownią, tekst należy referować, nie można klepać go z kartki, w dobrym tonie jest posiadanie
  małych karteczek z hasłami, które podpowiedzą o czym się mówi. Popularne są prezentacje
  komputerowe. Nie należy mówić zbyt wolno lub zbyt szybko, ale również zbyt cicho lub zbyt
  głośno.
 
- Popularną formą wypowiedzi są tutaj eseje, wypracowania i opracowania. Testy i sprawdziany
  praktycznie zawsze mają formę opisową, praktycznie nie stosuje się testów wyboru. Na koniec
  semstrów, są egzaminy obejmujące cały materiał.
 
- W szkołach podstawowych oceny sa wystawiane dwa razy do roku ( w czerwcu pod koniec
  drugiego semestru oraz w grudniu na koniec szkoły), w szkołach średnich oceny sa wystawiane
  cztery razy do roku, jednak w szkołach w naszej okolicy jest podobnie jak w szkołach
  podstawowych. Nauczyciele nie informują uczniów przed końcem semstru co im wychodzi z
  danego przedmiotu. Nie ma też żadnych szans na poprawę tego co się wypracowało w trakcie
  roku szkolnego. Wogule nie ma poprawiania ocen. Ostatnią szansą na podreperowanie swojego
  wizerunku i wiedzy jest egzamin końcowy. Należy być systematycznym przez cały rok.
 
- Nauczyciele nie mają obowiązku i nie musza mówić uczniom jaką wystawią im ocenę końcową.
  Po prostu pewnego dnia rodzice dowiadują się jak wyglądają ich oceny i opinie nauczycieli z
  raportów szkolnych. Jak pisałam wczesniej każda ocena jest uzasadniona w kilku zdaniach.
 
- W 12 klasie czyli klasie maturalnej - matura sprawdzana jest oczywiście poza szkołą ( podobnie w
  Polsce), rolą szkoły jest zapakowanie i wysłanie pracy ucznia gdzie trzeba. Ocena maturalna
  jest również porównywana z całoroczną pracą jaką wykonał uczeń i oceną którą otrzymał od
  nauczyciela. I tu ciekawostka, lepiej dla nauczycie, jeśli nie będzie zbyt dużej różnicy w tych
  ocenach.
 
- Matura Australijska jest uznawana za granicą przez Europejskie, Azjatyckie i Amerykańskie
  uczelnie.
 
Jak wszędzie są tematy tabu, czyli takie o których się nie mówi...
 
Pytania, które są uznawane za przejaw braku kultury i wścibstwa to pytania dotyczące zarobków i wyznawanej religii oraz w latach szkolnych oceny szkolne.
Australijczycy nie lubią jeśli się pyta o ich zarobki, oczywiście z grzeczności odpowiedzą ale stracą do nas szacunek, osoby które znamy dłużej i żyjemy w lepszej komitywie, można o to zapytać ale radziłabym być delikatnym i ostrożnym, obojętnie na jaki temat byśmy nie rozmawiali z Australijczykami, zarobki to temat tabu.
Tak samo jeśli chodzi o oceny szkolne, jeśli jesteśmy studentami lub po prostu uczniami szkoły średniej i zapytamy kolegę o jego ocenę, to możemy się zdziwić ponieważ może on nam
zwyczajnie nie odpowiedzieć. Oceny, to wyłącznie sprawa między nami (uczniami) a nauczycielami. Czasem nawet trzeba wyrazić zgodę, aby stanąć przed tablicą i rozwiązać zadanie. Pytacie dlaczego???
Uważa się bowiem, że reszcie klasy nic do twojego stanu wiedzy.
 
... a tego się nie robi!!!
 
Ściąganie jest uznawane za przejaw nieuczciwości. W tym kraju nieuczciwość jest źle widziana
i praktycznie nie istnieje. Znajomi, którzy posyłali córki do tutejszej szkoły średniej opowiadali, że podczas testów, w klasie było cicho i spokojnie, gdy nauczyciel wyszedł z klasy na moment nikt się nawet nie poruszył, nikt sobie nie podpowiadał, a o ściągach można zapomnieć.
Bardzo źle postrzegane jest przepisywanie zadań domowych lub podpowiadanie sobie.
Jeśli się czegoś nie umie, należy poprosić i pomoc nauczyciela.
 
RELACJE UCZEŃ-NAUCZYCIEL
 
Szkoły w Asutralii sa bardzo "luźne" i można czasem odniesc wrazenie jakby w nich brakowało dyscypliny. My na brak dyscypliny w szkole naszej córki nie narzekamy.
Relacje pomiędzy uczniami a nauczycielami są bardziej partnerskie i oparte na zdrowym rozsądku i zwykłej ludzkiej kulturze, a nie na "kodeksie praw ucznia".
 
W Australii nauczycielie się również nie "cackają" z uczniami. Tutaj można wyrzucić ucznia z klasy lub go "zawiesić w prawach ucznia" i nikt nie narzeka, że to zamach na jego wolność osobistą i jego prawa, bądź też konstytucję. Nauczyciele nie "cackają" się z niesfornymi uczniami i w każdej szkole jest jasno określe co należy robić z takimi zachowaniami, krok po kroku. Pod tym względem żadnego luzu nie ma, ani odstępstw od tego.
Z tego co sami zaobserwowaliśmy, w szkołach jest spokój, jest dyscyplina i jasno określone zasady i reguły. Najjaśniej chyba zawsze są opisane i przedstawione uczniom reguły dotyczące spóźnień i wyjaśniania tego zachowania. 
 
Nie wiem jak jest w innych szkołach podstawowych, ale w naszej szkole jest zakaz przynoszenia telefonów komórkowych. Bardzo nam się podoba ten punkt w regulaminie, bo uważamy że tak małe dzieci nie powinny mieć przy sobie telefonów.
 
W każdej szkole nosi się mundurki, ale o nich napisze bardziej szczegółowo w kolejnym poście na temat Australijskiego szkolnictwa.
 
Na podstawie własnych doświadczeń ze szkołą podstawową, możemy pwiedzieć, że przyjęto nas bardzo dobrze, oprowadzono po szkole, pokazano w jakich pomieszczeniach są prowadzone zajęcia, przedstawiono nam klasę i nauczycielkę naszej córki.
Dzieciaki przyjęły ją bardzo dobrze, a w ciągu roku mała zrobiła tak ogromne postępy w nauce,
że nie potrafimy sobie wyobrazić, jakby to wyglądało w Polsce.
 
Oto koniec części pierwszej, na temat tutejszego szkolnictwa.
Kolejna część w niedługim czasie...
 
 
 
 
 

2 komentarze:

  1. Ciekawy i bardzo obszerny opis, drugiego takiego nie znalazłem. Ciekawi mnie jakie jest podejście do sytuacji kiedy przeprowadzam się z córką 7 letnią, która dopiero rozpoczyna szkołe w Polsce, a w Australii już powinna być w drugiej lub trzeciej klasie. Jak to jest rozwiązane, czy trafia właśnie do trzeciej klasy? Co w przypadku kiedy dzieci nie znają języka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, zawsze staram się opisywać w jak najlepszy sposób tematy o których piszę.
      Odpowiadając na Pana pytanie o dziecko 7-letnie, to akurat jestem bardzo w temacie, ponieważ z dzieckiem w takim wieku przybyliśmy do AU i córka trafiła do Grade I czyli tutejszej pierwszej klasy. Dzieci w starszym wieku trafiają odpowiednio do wyższej klasy i wymaga się od niech pewnej wiedzy np. z matematyki na danym poziomie. Jeśli chodzi o język angielski to dzieci bardzo szybko go łapią i zawsze można w szkole poprosić o osobę doszkalająca nasze dziecko z wiedzą językową aby nadrobiło zaległości i czuło się pewnie wśród dzieci. Dzieci nigdy nie są zostawione same sobie, proszę się nie zamartwiać. Dzieci są zdolne i dzięki przyjaciołom szybko łapią język.

      Usuń