Jak co roku w Yeppoon jest organizowany Festyn Ananasów. W ubiegłym roku byłyśmy z córką, więc w tym roku mimo dużo większej odległości, postanowiłyśmy się wybrać ponownie. Festyn był super, mnóstwo atrakcji dla dzieciaków i dorosłych. Jednym słowem wyjazd się nam udał.
|
Jak sama nazwa mówi "Pine Fest" to Ananaski :)
W trakcie parady rozdawano te słodkie cudeńka |
Paradę czas zacząć...
Tegoroczny temat: "Heros and Villains"
"Bohaterowie i Złoczyńcy"
|
Bez policji ani rusz... |
|
Słynne postaci z Ulicy Sezamkowej, Elmo i Wielki Ptak w towarzystwie Ananasa |
|
Nie obyło się bez starych aut... |
|
... i tancerek |
|
O lepszą makietę złoczyńcy nie można było się prosić, słynny Ned Kelly musiał się pojawić |
|
Ned Kelly |
|
Pokazy cheerleaderek |
|
Cheerleaderki w strojach reprezentujących Australię |
|
Śmieciarka w starym stylu |
|
Kolejna orkiestra z trąbkami, ja najbardziej lubię gdy jest orkiestra grająca na dudach |
|
Lody też się reklamowały :) |
|
Oraz firma organizująca wesela przystoiła samochód jak pannę młodą |
|
Dla dzieci była darmowa ciuchcia |
|
Reklamowały się również miejscowe agencje nieruchomości |
|
Przybyli też rycerze (szkoda, że nie na koniach) |
|
Panie fryzjerki |
|
Reklama salonu fryzjerskiego |
|
Byli i ratownicy, ciekawe czy na plaży byli inni czy wszyscy przyszli na paradę :) |
|
Kolejne biuro nieruchomości (swoją drogą takie sobie) |
|
Ananasy, Ananasy, Ananasy |
Po paradzie, wszyscy ludzie się rozeszli do pobliskich atrakcji dla dzieci i straganów
Poniżej na zdjęciu wazoniki z bambusami i kolorowymi kuleczkami, które robiły furorę.
Dosłownie ludzie oszaleli na ich punkcie
|
Przez całą imprezę grał zespół z dosyć fajną muzyczką |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz