Krótko mówiąc sytuacja w Rockhampton nie jest za ciekawa, a wszystko za sprawą rzeki która przepływa przez miasto i jej poziom jest strasznie przerażający. W dniu dzisiejszym przewidywana jest sytuacja w której rzeka osiągnie 8,5 metra. Jednak zaczęła już wylewać i zalane są ulice i domy najbliższe rzece. Władze miasta uspokajają, iż sytuacja nie jest aż tak dramatyczna jak dwa lata temu kiedy miasto było w całości zalane i odcięte od świata.
Oto kilka moich zdjęć zrobionych w środę 30 stycznia:
Rzeka Fitzroy, obok ulica |
Tutaj pod wodą ukrywa się piekny deptak |
Deptak który jest teraz zalany, namioty stoją okazjonalnie. |
W tym roku sytuacja nie jest aż tak zła, oba mosty w centrum miasta nad rzeką są przejezdne. Przy wyjeździe z Rockhampton trzeba niestety czekać w korku, ponieważ część mostu została zerwana i panuje ruch wahadłowy, jednak da się przejechać.
Widok na rzekę z mostu |
Kilka zdjęć ulicy obok rzeki, jak widać woda zaczęła wylewać coraz dalej, w miejscach położonych nieco niżej zaczęła docierać do domów.
Zalana ulica |
Ta sama ulica, która jest na zdjęciu powyżej |
Tegoroczny poziom wody w rzece podczas powodzi |
Tu widać normalny pozion rzeki Fitzroy |
Linie lotnicze Virgin Australia zdecydowały o odwołaniu wszystkich lotów zaplanowanych na dzisiejszy dzień czyli 2 lutego 2013 z powodu wysokiego zagrożenia zalaniem lotniska w Rockhampton.
Widok na lotnisko w Rockhampton |
Powódź w Queensland 2010-2011
Największa i najgroźniejsza powódź jaka miała tu miejsce była w latach 2010-2011. Tegoroczna jej nie dorównuje co wszystkich bardzo cieszy. Powodzie w latach 2010-2011 zaczęły się już w październiku i były spowodowane cyklonem tropikalnym Tasha. W tym roku atakował nas Oswald. Do 16 stycznia 2011 zginęło 31 osób. Trzy czwarte stanu Queensland zostało ogłoszone terenm klęski żywiołowej. W październiku 2010 roku zanotowano rekordowe opady deszczu, ponad dwa razy większe niż normalnie. Ewakuowano tysiące osób.
Powierzchnia zalanych terenów była większa niż łączna powierzchnia Francji i Niemiec.
Zalane zostały 22 miasta o łącznej populacji 200tyś osób.
Rondo przez które trzeba przejechać aby dostać się do Rockhampton, jak widać dwa lata temu miasto zostało kompletnie odcięte od świata. |
Rondo które na poprzednim zdjęciu jest w całości zalane tutaj prezentuje się troszkę lepiej :) |
Podczas powodzi dwa lata temu z miastem Rockhampton zostały zerwane wszystkie połączenia drogowe, kolejowe i lotnicze. Gdy sytuacja się odrobinę poprawiła, żywność dostarczana była przez samoloty wojskowe. Ulewne deszcze utrzymywały się przez kilka miesięcy a miasta i drogi odbudowywno do końca 2011 roku. Poziom nawodnienia terenów wzrósł wtedy z 26% do 80% co bardzo ucieszyło ludzi, choć z drugiej strony ludzie nie potrafili sobie wyobrazić jak mają żyć jeśli deszcze nie ustaną. W ubiegłym roku sytuacja nie była aż tak tragiczna.
Pamiętajmy jednak, że gdy Queensland zmaga się z ulewnymi deszczami i powodziami to na południu Australii szaleje ogień i trawi wszystko na swojej drodze.
Zdjęcie archiwalne - powódź 2010-2011 Rockhampton |
Jak widać na obrazku po lewej, zaznaczone są poziomy rzeki Fitzroy. Nie ma jednak zaznaczonego tegorocznego poziomy jednak rzeka w piątek i sobotę tj. 1 i 2 lutego miała osiągnąć 8,5 metra. Każdy obserwuje poziom rzeki oraz mniejsze rzeki które wpadają do Fitzroy River, oraz rzeki na które rozdziela się. Wszystkie słuzby ratunkowe są w pogotowiu i informują o każdej zmieniającej się sytuacji. Z terenów położonych poniżej Rockhampton jak np. w Bundabergu ewakuowano ponad 2000 tyś. osób, ludzi ze szpitala przetransportowano do szpitali w Brisbane. Wiele dróg nadal jest pozalewanych, również mosty zostały zerwane na wielu drogach. Jak widać najgorszy poziom wody miał miejsce w 1918 roku. Poniżej znajduje się kilka zdjęć z tamtej powodzi.
Życzę wszystkim bezdeszczowego weekendu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz