Wczoraj w sobotę mieliśmy mały wypad do Rockhampton i pstanowiliśmy się przespacerować po tutejszych ogrodach - KERSHAW GARDENS. Wspaniałe miejsce w centrum miasta. Obok jest duże centrum handlowe Stockland, kilka mijesc gdzie można coś zjeść tj. Hungry Jack, Hogs Breath Cafe. Wzdłóż ogrodów biegnie jedna z głównych dróg w Rockhampton, jednak gdy się wejdzie do ogrodów to droga znika za drzewami i nie słychać nawet jeżdżących nią samochodów.
Ogrody zostały nazwane po Cliffie Kershaw, który był Inspektorem Zdrowia. Zmarł przed otwarciem Ogrodów i nadano Ogrodom jego imię aby upamiętnić jego długą i wierną służbę.
Kershaw Gardens zostało zbudowane na starym wysypisku śmieci.
Kershaw Gardens w Rockhampton zostały oficjalnie otwarte 18 września 1988 roku przez Harry'ego Butlera jako część projektu "Australian Bicentenary" - "Dwustulecie Australii".
Ogrody reprezentują naturalne środowisko Australian Bush, w przeciwieństwie do bardziej formalnego stylu Botanic Gardens. Ogrody są rozłożone na odcinku 1 km wzdłóż autostrady Bruce Highway w samym sercu Rockhampton.
Pachnący Ogród
Ogród zbudowany do reprezentowania kwiatów, szczególnie Kwiatów Lilii, oraz podtrzymywania chrakterystycznego aromatu lawendy i innych roślin.
Po środku ogrodów jest miejsce na BBQ i duży plac zabaw dla dzieci.
Z każdej strony można zaparkować samochód i wybrać się na spacer.
Plac zabaw |
Niedaleko drogi Bruce Highway można pospacerować i odpocząć na ławce podziwiając piękny wodospad. Idąc dalej w głąb ogrodów, również można zobaczyć niewielki wodospad obok mostu.
Ogrody są otwarte 24h na dobę
Tutejszy las deszczowy jest domem dla Golden Orb Weaver czyli największego tkającego pająka na świecie. Ten pełen wdzięku pająk jest znany ze zdolności tkania najbardziej zawiłych i i idealnie symetrycznych sieci.
Spacerując wzdłóż ogrodów można podziwiać architekturę stylu kolonialnego, miejsca piknikowe i rekreacyjne zostały tak zaprojektowane aby odzwierciedlać pionierski styl z 1876 roku kiedy to region ten został po raz pierwszy zasiedlony.
Wzdłóż Kershaw Gardens biegnie Moores Creek, niewiele zobaczyliśmy bo akurat jest u nas strasznie sucho i wody w nim jak na lekarstwo :)
Tak nam minęła sobota, na świeżym powietrzu, pośród drzew i zwierzątek.
Można było wspaniale odpocząć i się zrelaksować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz