Od dawna nosiłam się z zamiarem napisania jakiegoś posta. Niestety, brak weny daje się we znaki.
Przypomniałam sobie, że chciałam w ubiegłym roku napisać o naszej wycieczce na plażę dla samochodów w Byfield. Niedaleko Yeppoon. Chyba nadszedł czas aby napisać o tym miejscu i pokazać parę fotek. Za szybko tam się nie wybierzemy, po pierwsze za daleko, a po drugie chyba bym nie zniosła kolejny raz tej piaszczystej drogi dojazdowej do plaży...
W pewien sobotni poranek, pogoda się poprawiła na tyle, żeby się gdzieś ruszyć, więc zdecydowaliśmy się pojechać w miejsce w którym nas jeszcze nie było. Wybraliśmy się na plażę "Nine Mile Beach" do której prowadzi 28 kilometrowa trasa prowadząca przez las deszczowy, rzeczki, błotko i piasek. W połowie trasy jest punkt gdzie można sprawdzić ciśnienie w oponach, a dalej prowadzi cudowna piaszczysta droga, która uwielbia zakopane auta...
Zapraszam do krótkiej galerii z naszej podróży :-)
Przypomniałam sobie, że chciałam w ubiegłym roku napisać o naszej wycieczce na plażę dla samochodów w Byfield. Niedaleko Yeppoon. Chyba nadszedł czas aby napisać o tym miejscu i pokazać parę fotek. Za szybko tam się nie wybierzemy, po pierwsze za daleko, a po drugie chyba bym nie zniosła kolejny raz tej piaszczystej drogi dojazdowej do plaży...
W pewien sobotni poranek, pogoda się poprawiła na tyle, żeby się gdzieś ruszyć, więc zdecydowaliśmy się pojechać w miejsce w którym nas jeszcze nie było. Wybraliśmy się na plażę "Nine Mile Beach" do której prowadzi 28 kilometrowa trasa prowadząca przez las deszczowy, rzeczki, błotko i piasek. W połowie trasy jest punkt gdzie można sprawdzić ciśnienie w oponach, a dalej prowadzi cudowna piaszczysta droga, która uwielbia zakopane auta...
Zapraszam do krótkiej galerii z naszej podróży :-)
Przez większość trasy prowadziła nas taka droga... Piach, piach i jeszcze więcej piachu... |
Plaża fantastyczna, żałowaliśmy, że kilka bocznych tras było zamkniętych z powodu deszczy poprzedzających naszą wycieczkę.
Widoki i tak były wspaniałe, niestety zbliżał się przypływ i trzeba było zmykać...
Widoki i tak były wspaniałe, niestety zbliżał się przypływ i trzeba było zmykać...
Piękne widoki, nie przepadam za plażami, ale ta jest naprawdę piękna. Czy mnie wzrok nie myli, naprawdę jechaliście przez las deszczowy? Myślałam że lasy deszczowe znajdują się w Parkach Narodowych :)
OdpowiedzUsuńNie mylisz się, to las deszczowy. Mamy ich tu pod dostatkiem, głównie w Queensland i na północy stanu. Wyglądają pięknie, jednak spacer może okazać się zabójczy z powodu braku tlenu...
OdpowiedzUsuń